ja-taka-nieuczesana

moze cos wspólnego???

sama nie wiem

okaże sie nie dlugo

było swietnie.

imprezy do rana.

a ja mam nowa fryzure!!!!!

podobno ładnie w niej wygladam ale ja tam nie wiem,niektórzy bedą mieli okazje sie przekonac jutro w szkole;p

macie czasem takie głupie wrażenie,że to co się dzieję w świecie dzieje się całkiem poza wami?

znaczy nie w świecie ogólnie ale we wszystkim co was otacza?

w tym wszystkim co jest  wam znajome .

jeśli tak to wiecie tez ,że nagle to co jest  znajome staje sie całkowicie obce...

to takie dziwne uczucie,że wszystko dzieje się zdecydowanie za szybko,że nie nadążacie...

że na nic tak naprawde nie macie wpływu,że czas i w ogóle wszystko ucieka wam miadzy palcami...

tak szybciutko....

a ty nawet nie zdązysz sie zorientowac...

jakbyś cały czas śnił...

znacie to?????????????????

no i wszystkie moje fascynujace plany no jakby to powiedzieć......

 no ta właśnie.....

no nie wyszło.......-ŁAGODNIE MÓWIAC

nie będę narzekać ale powiem wam tylko ,że nie da sie nie myslec o facetach.....

poprostu nie da....

dalej będę sie strać ale powiem wam że nie jest łatwo- wytrzymalam całe 35 godzin-dokóładnie liczyłam

no i sie nie da......

ale ja sie będę starać-jestem ambitna-musze wytrzymać chociaż 2 tygodnie

pewien koles powiedzial mi w jaki sposób mogę dokonąc tego- więc wg, niego powinnm sie wplątac w jakis bardzo niewygodny albo nawet nie zrdowy zwiazek i potem będę miec uraz do facetów...NO DZIĘKI!!!!

 aż ta to się nie będę poświecać-poza tym kto by mnie chciał nawet na chwile???

no chyba nikt!!!

( alke oczywiście ta wersja wpisu jest pozbawiona narzekania jak zreszta widac na załączonym obrazku!!!!)

to to cmok szczególnie dla MAŚLANKI!!!!-słonko dobrze będzie nie martw się!!!!!

no bojuz jest .good

i powiem wam coś:

chyba staje się normalna!!!

no bo już nie jest tak,że gaceci są centrum mago życia(  nie obrazajac tych dla których istioty meskie sa w dalszym ciegu lub dopiaro teraz  centrum życia)

 powiem wam szczerze,że mam dośc tych bidnych panienek narzekających ,że on ich nie kocha - wiem ,że to czasem jest potrzebne i ,że moze on nie chce i ,że jst wam źle i że czasem trzeba to komuś powiedzieć ale to nie zmienia faktu że ja już nie chce taka być.ale to nie jest tak że ja uważam że taka postawa jest zla czy jakas nietaka, uważam poprostu że ona ogranicza nasza wolność.

i z góry mówie że nie będę faministka od dziś bo wydaje mi się to jeszcze bardziej ograniczajace a to chyba o to chodzi żeby  nauczyć sie jak nie dać sie ograniczyć!!!

i wiem że pewnie nie wierzycie ze nagle zmienie swoje postepowanie bo ja tez wiem że jest to  bardzo trudne w realizacji ale moge wam obiecać ze bedę sie starać!!!!

cium